By mieć jeszcze szansę

W dzień Pański popadłem w zachwycenie i usłyszałem za sobą głos potężny, jakby trąby, który mówił: To, co widzisz, zapisz w księdze i wyślij do siedmiu zborów: do Efezu i do Smyrny, i do Pergamonu, i do Tiatyry, i do Sardes, i do Filadelfii, i do Laodycei. - wyjaśnienie słów w artykule: Apokalipsa, rozdział 1.9-20, Wizja Chrystusowa
List do Filemona - morze złoto

Interpretacja listu Pawła do Filemona
interpretacja - znaczenie - komentarz - wyjaśnienie

 

List do Filemona  "[1] Paweł, więzień Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz, brat, do umiłowanego Filemona, naszego współpracownika; [2] Do naszej umiłowanej Apfii, do Archipa, naszego współbojownika i do kościoła, który jest w twoim domu. [3] Łaska wam i pokój od Boga, naszego Ojca, i Pana Jezusa Chrystusa. [4] Dziękuję mojemu Bogu, zawsze wzmiankę czyniąc o tobie w moich modlitwach; [5] Słysząc o twojej miłości i wierze, którą masz względem Pana Jezusa i względem wszystkich świętych; [6] Modlę się, aby udzielenie twojej wiary doprowadziło do poznania wszelkiego dobra, które jest w was przez Chrystusa Jezusa. [7] Mamy bowiem wielką radość i pociechę z powodu twojej miłości, bracie, gdyż przez ciebie serca świętych zostały pokrzepione.

[8] Dlatego, chociaż mogę śmiało w Chrystusie nakazać ci, co należy czynić; [9] To jednak ze względu na miłość raczej proszę, będąc tym, kim jestem – Pawłem, starcem, a teraz i więźniem Jezusa Chrystusa; [10] Proszę cię za moim synem, Onezymem, którego zrodziłem w moich więzach; [11] Który niegdyś był dla ciebie nieużyteczny, ale teraz dla ciebie i dla mnie jest bardzo użyteczny. [12] Jego odsyłam, przyjmij go więc jak moje serce. [13] Zamierzałem go przy sobie zatrzymać, aby zamiast ciebie posługiwał mi w więzach ewangelii. [14] Lecz bez twojej zgody nie chciałem nic czynić, aby twój dobry uczynek nie był jakby z przymusu, ale z własnej woli. [15] Może bowiem dlatego oddalił się na chwilę od ciebie, abyś go odzyskał na zawsze; [16] Już nie jako sługę, lecz więcej niż sługę, jako brata umiłowanego, zwłaszcza dla mnie, a tym bardziej dla ciebie, i w ciele, i w Panu. [17] Jeżeli więc masz mnie za przyjaciela, przyjmij go jak mnie. [18] A jeśli wyrządził ci jakąś szkodę albo jest ci coś winien, policz to na mój rachunek. [19] Ja, Paweł, napisałem własnoręcznie, ja zapłacę, by nie mówić już o tym, że jesteś mi winien samego siebie. [20] Tak, bracie, niech ja dzięki tobie doznam radości w Panu, pokrzep moje serce w Panu. [21] Napisałem ci, będąc pewny twego posłuszeństwa, wiedząc, że uczynisz nawet więcej, niż mówię. [22] A zarazem przygotuj mi też gościnę; mam bowiem ufność, że dzięki waszym modlitwom będę wam oddany. [23] Pozdrawiają cię Epafras, mój współwięzień w Chrystusie Jezusie; [24] Marek, Arystarch, Demas, Łukasz – moi współpracownicy. [25] Łaska naszego Pana Jezusa Chrystusa niech będzie z waszym duchem. Amen."

Mubi

Podczas podróży misyjnych Paweł poznał Filemona, mieszkającego prawdopodobnie w Kolosach. Został on nawrócony na chrześcijaństwo o czym świadczą słowa zapisane w powyższym liście. Po pewnym czasie, apostoł trafił do więzienia w Rzymie. Nie wiemy dokładnie kiedy Onezym, zbiegły niewolnik od Filemona, poznał Pawła, mogło to być podczas pobytu w więzieniu lub w wynajmowanym mieszkaniu. Zaskakujące jest jednak to, że Onezym trafił do apostoła. Może to świadczyć o tym, że Filemon uczył niewolników chrześcijaństwa zasiewając jednocześnie ziarno w sercu Onezyma, które to spowodowało jego chęć bliższego poznania Boga. Nie ulega jednak wątpliwości, że list ten nie potępia niewolnictwa, a wręcz zachęca Filemona by przyjął niewolnika ponownie. Nie ma tutaj słowa o tym, by wypuścił go na wolność.

list do Filemona - złoto

 

Niewolnictwo w Biblii

Niewolnictwo w Biblii wskazywało na rodzaj przymusowej pracy, pozwalało spłacić wszelkie długi, dawało niewolnikom prawa, obiecywało wolność po przepracowaniu danego okresu. Niewolnikiem można było zostać również dobrowolnie, niewolnictwo nie miało związku z kolorem skóry, charakteryzowało się bardzo dużą swobodą i prawami, których brakowało w ludach otaczających Izrael. Niewolnik który został skrzywdzony dostawał wolność nie czekając na ilość przepracowanych lat. Niewolnictwo biblijne nie mogło być tak złe jak nam się wydaje, ponieważ niewolnik po przepracowaniu wymaganej liczby lat, mógł z własnej woli na stałe zrezygnować z wolności na rzecz bycia niewolnikiem.

Paweł wspominał Filemona w swoich modlitwach, wypowiadał się o nim pozytywnie. Postawa Filemona powodowała pokrzepienie serc innych ludzi. Zarzuca się Pawłowi, że sztucznie wychwalał Filemona, po to by przyjął ponownie Onezyma. Jest to jednak błędny osąd, gdyż jak czytamy w wersecie 8 nie musiał tego robić oraz taka fałszywa postawa nie była uznawana przez apostołów. Chrześcijaninowi który szczerze przyjął Jezusa do serca (a takim był Filemon) nie trzeba było schlebiać, radował się on miłością Chrystusa, wywyższał Boga a nie siebie. Filemon należał do grona takich chrześcijan.

W wersecie 8 widzimy jak bardzo poważany był Paweł przez Filemona oraz zbór. Mógł śmiało nakazać Filemonowi przyjąć zbiega do siebie, nie zrobił tego jednak, wiedząc że zrobi to z miłości wypływającej z jego serca, dzięki miłości Jezusa Chrystusa. W wersecie 10 czytamy, jak Paweł pisze, że Onezym został przez niego zrodzony w więzieniu. Wskazuje, to na to, że zbiegły niewolnik odżył na nowo, możliwe że dostąpił również chrztu. Osoba zrodzona to taka, która porzuciła swoje przeszłe życie, na rzecz miłości Jezusa Chrystusa, weszła w nowe życie z Bogiem mieszkających w sercu.

By mieć jeszcze szansę

 

Onezym niewolnik postanawia wrócić do Filemona

Dalej czytamy, że niewolnik tak bardzo się zmienił, że z bezużytecznego stał się bardzo użyteczny. Tak bardzo, że Paweł chciał by pozostał z nim, pomagając w trudnych chwilach jakie spędzał w więzieniu. Nie zrobił tego jednak, a miał do tego prawo, wolał by zdecydował o tym Filemon. Warto zwrócić uwagę, że Onezym z własnej woli postanowił wrócić do Filemona, nikt go do tego nie zmuszał. Dlaczego więc to uczynił? Jest to wystarczająca odpowiedzią na to, jak bardzo niewolnictwo biblijne różniło się od tego, które znamy powszechnie. Który niewolnik wróciłby z własnej woli do domu, gdzie byłby bity, gwałcony, torturowany i traktowany jak przedmiot?

Wersety 18 i 19 wskazują, jak dużo powinniśmy zawdzięczać naszą bliskość z Bogiem, tym którzy przyprowadzili nas do Stwórcy. Lepiej do końca życia, być dłużnikiem chrześcijanina i zachować życie wieczne, niż żyć bez Boga i utracić to co najcenniejsze. Zaufanie jakim Paweł darzy Filemona ukazuje, bliskość jaka panowała wtedy między wyznawcami Jezusa Chrystusa, a której tak bardzo brakuje w obecnych czasach.

Paweł pisząc list, przebywał w niewoli rzymskiej. Nie zniechęciło to jego do wiary, a wręcz przeciwnie, radował się tym, że dla ewangelii znosi niedogodności. Gdyby tam nie przebywał, być może nie poznałby Onezyma, który jak wskazują słowa z Pisma Świętego, odrodził się na nowo, a więc dzięki łasce Jezusa Chrystusa dostąpi daru życia wiecznego.

Zapraszamy również do zapoznania się z naszymi pozostałymi artykułami:


Edycja dnia 11.09.2017r.

Poniżej zamieszczam wykład jaki został mi podesłany. W wykładzie tym wysłuchać możemy interpretację Listu do Filemona.

Mubi

Mubi