By mieć jeszcze szansę

W dzień Pański popadłem w zachwycenie i usłyszałem za sobą głos potężny, jakby trąby, który mówił: To, co widzisz, zapisz w księdze i wyślij do siedmiu zborów: do Efezu i do Smyrny, i do Pergamonu, i do Tiatyry, i do Sardes, i do Filadelfii, i do Laodycei. - wyjaśnienie słów w artykule: Apokalipsa, rozdział 1.9-20, Wizja Chrystusowa
ciemność

Księga Jeremiasza, rozdział 20
interpretacja - znaczenie - komentarz - wyjaśnienie

 

Rozdział 20 można podzielić na dwie części:

Uwięzienie Jeremiasza

(1) A kapłan Paszchur, syn Immera, który był naczelnym przywódcą w domu PANA, usłyszał Jeremiasza prorokującego o tym; (2) I Paszchur uderzył proroka Jeremiasza, i zakuł go w dyby, które były w Górnej Bramie Beniamina, przy domu PANA. (3) A nazajutrz, gdy Paszchur uwolnił Jeremiasza z dybów, Jeremiasz powiedział do niego: PAN nie nazwał cię Paszchur, lecz Magormissabib. (4) Tak bowiem mówi PAN: Oto uczynię z ciebie postrach dla ciebie samego i dla wszystkich twoich przyjaciół. Padną od miecza swoich wrogów, a twoje oczy będą na to patrzeć. Całą Judę wydam w ręce króla Babilonu, który ich uprowadzi do niewoli do Babilonu i pozabija mieczem.

(5) Wydam też wszystkie bogactwa tego miasta, cały jego dobytek, wszystkie jego kosztowności i wszystkie skarby królów Judy – wydam w ręce ich wrogów. Ci złupią je, zabiorą i wywiozą do Babilonu. (6) Ale ty, Paszchurze, i wszyscy, którzy mieszkają w twym domu, pójdziecie do niewoli. Przyjdziesz do Babilonu i tam umrzesz, i tam zostaniesz pogrzebany, ty i wszyscy twoi przyjaciele, którym kłamliwie prorokowałeś. 

Werset pierwszy nawiązuje do słów zapisany w rozdziale 19.14-15 "Wtedy Jeremiasz wrócił z Tofet, dokąd wysłał go PAN, aby tam prorokował, stanął na dziedzińcu domu PANA i powiedział do całego ludu: Tak mówi PAN zastępów, Bóg Izraela: Oto sprowadzę na to miasto i na wszystkie okoliczne miasta całe to nieszczęście, które zapowiedziałem przeciwko niemu, bo zatwardzili swój kark, aby nie słuchać moich słów." Jeremiasz był prorokiem bożym i wypowiadał słowa które bolały Judejczyków, tak jak nas czasem zaboli gdy ktoś powie o nas coś przykrego ale prawdziwego. Mądry człowiek posłucha i przyjmie do wiadomości uwagę na temat swojej wady, głupi zaś się obruszy i jeszcze bardziej zatwardzi. Izraelici byli wtedy głupcami. Jeremiasz wielokrotnie modlił się o ratunek dla upadłego ludu, życie swoje poświęcił na zwiastowanie słowa bożego a zamiast życzliwości z ich strony, notorycznie spotykały go upokorzenia a nawet jak czytamy chłosta i ponowne więzienie o czym mówi np. rozdział 37.

W wersetach od 4 do 6 czytamy słowa prorocze dotyczące tego co stanie się z Paszchurem i mieszkańcami Jeruzalem. Może nam się wydawać, że słowa te są zbyt ostre i nie pasują do słów bożych. Nic bardziej mylnego. Judejczycy mieli mnóstwo czasu by się nawrócić, zmienić swoje postępowanie, Bóg zapowiadam im nawet co się stanie jeśli się nie opamiętają. Czy coś to dało? Patrząc na to, że Jerozolima padła a Babilon uprowadził mieszkańców do niewoli, wychodzi że nie. Czy jeśli zostaniesz ostrzeżony, że jeśli nie przestaniesz kraść i wyzyskiwać innych bo w zamian zostaniesz uprowadzony do niewoli a ty i tak się nie posłuchasz to winny będzie ten który ci to powiedział czy ty sam? Nie obwiniajmy więc Boga o to, że nie ochronił zepsutych Judejczyków przez śmiercią bo i tak wiele lat czekał na to aż ich serce odwróci się od zła.

By mieć jeszcze szansę

 

Załamanie proroka Jeremiasza

(7) Namówiłeś mnie, PANIE, a dałem się namówić. Ty jesteś silniejszy ode mnie i mnie przemogłeś. Jestem wystawiony na pośmiewisko każdego dnia, każdy się ze mnie naśmiewa. (8) Odkąd bowiem zacząłem mówić, wołam; krzyczę o przemocy i spustoszeniu, bo słowo PANA stało się dla mnie pohańbieniem i pośmiewiskiem każdego dnia. (9) I powiedziałem: Nie będę go wspominał ani nie będę już mówił w jego imię. Ale słowo Boże jest w moim sercu jakby ogień płonący, zamknięty w moich kościach, i usiłowałem je wstrzymać, ale nie mogłem. (10) Słyszę bowiem oszczerstwo wielu, strach dokoła. Mówią: Donoście, a my o tym doniesiemy. Wszyscy moi przyjaciele czyhają na mój upadek, mówiąc: Może da się zwabić, potem przemożemy go i zemścimy się na nim. (11) Ale PAN jest ze mną jak straszliwy mocarz. Dlatego moi prześladowcy upadną i nie przemogą mnie. Będą bardzo zawstydzeni, że im się nie powiodło. Ich wieczna hańba nie będzie zapomniana. (12) Dlatego, PANIE zastępów, który doświadczasz sprawiedliwego, który widzisz nerki i serce, niech zobaczę twoją pomstę nad nimi. Tobie bowiem powierzyłem swoją sprawę. (13) Śpiewajcie PANU, chwalcie PANA, gdyż wybawił duszę ubogiego z ręki złoczyńców. (14) Przeklęty dzień, w którym się urodziłem. Niech dzień, w którym urodziła mnie moja matka, nie będzie błogosławiony. (15) Przeklęty człowiek, który oznajmił memu ojcu, mówiąc: Urodziło ci się dziecko, chłopiec, sprawiając mu wielką radość. (16) Niech ten człowiek będzie jak miasta, które PAN zniszczył bez żalu. Niech słyszy krzyk o poranku i wołanie w południe; (17) Za to, że mnie nie zabił zaraz od łona, by moja matka była moim grobem, a jej łono – wiecznie brzemienne! (18) Po co wyszedłem z łona - aby doznawać trudu i smutku, aby moje dni były strawione wśród hańby?

Chwile słabości mieli tzw. wielcy i mali prorocy jak chociażby Eliasz czy Izajasz. Sytuacja Jeremiasza była nie do pozazdroszczenia. Otoczony zepsutym społeczeństwem, które tylko czekało na jego upadek, był notorycznie wyśmiewany. Jakbyś się czuł gdybyś poszedł ratować ludzi przez upadkiem a ci zamiast słowa dziękuję by ciebie wyśmiewali i opluwali. Jeremiasz nie poszedł ratować ludzi, on żył wśród nich.

Prorok miał już tego tak dosyć, że myślał o tym, by przestać głosić słowo boże, życie na ziemi stałoby się dla niego wtedy łatwiejsze. Jego miłość do Boga była jednak tak ogromna że nie potrafił milczeć i przemawiał dalej. Wybrał zhańbienie w oczach ludzkich na rzecz miłości do Pana. Wyjaśnienie słów "niech zobaczę twoją pomstę nad nimi. Tobie bowiem powierzyłem swoją sprawę" znajdziesz w podobnym temacie: Dlaczego w modlitwach i psalmach występują przekleństwa i złorzeczenia choć wypowiedziane przez Dawida, to myśl pozostaje ta sama. Zwróćmy jednak uwagę, że Jeremiasz pomstę pozostawia Panu a nie sobie. Po wypowiedzeniu tych słów i chwilowym załamaniu, Jeremiasz dalej upominał ludność i przemawiał w imieniu Stwórcy.

ciemność

 

Jeremiasz był tak zmęczony że wolałby się nie urodzić

Zniechęcenie Jeremiasza do życia było tak wielkie, że wolałby się nie narodzić, tym samym nie poznałby Boga. Życie na ziemi jest niczym w porównaniu do nieskończoności o której pisał Izajasz w jednym z najpiękniejszych wersetów w Biblii, a mianowicie w rozdziale 65.17-25 a które to słowa Jeremiasz niewątpliwie znał. Szatan w okrutny sposób działa poprzez ludzi a ci potrafią tak uprzykrzyć życie że nawet najwięksi prorocy woleli by nigdy nie istnieć. Wierzymy, że słowa Jeremiasza napisane zostały pod wpływem słabości i w innym czasie wybrałby życie niż nienarodzenie. W Biblii zostały jednak umieszczone dla wszystkich tych którzy przechodzą w życiu ciężkie chwile i nie widzą nadziei na przyszłość. Świadomość że nawet ludzie będący tak blisko miłującego Pana ulegali depresji może być dla nich otuchą, iskrą która ponownie rozpali serca do życia.

Pomoc

Biblia nie ukrywa niepopularnych dla niej opisów, przedstawia wydarzenia które nie przysporzą jej z tego powodu zwolenników. Większość powie: po co wierzyć w Boga skoro nawet ludzie będący tak blisko Niego cierpieli i woleli umrzeć, lepiej jest przecież żyć jak się chce. Mądry chrześcijanin zrozumie, że Bóg nie ukrywa trudności jakie spotkamy na swojej drodze, nawet gdy spowodują w naszym sercu zwątpienie. Jeśli prosimy Boga o pomoc, On jest stale przy nas, choć nie zawsze pomaga tak jakbyśmy tego chcieli, co rodzi wątpliwości czy nam rzeczywiście pomaga. Zaufaj Stwórcy który zna przyszłość i wie kiedy interweniować, on wie co się stanie, to co dziś może wydawać się tobie milczeniem w przyszłości możesz uznać za dobrą decyzję. Po śmierci i tak wszystko zostanie tobie wyjaśnione.

Poniżej znajduje się wspomniany cytat, z

Księgi Izajasza 65.17-25 "(17) Oto bowiem stworzę nowe niebiosa i nową ziemię i nie będą wspominane pierwsze rzeczy ani nie przyjdą na myśl. (18) Lecz weselcie się i radujcie na wieki wieków z tego, co ja stworzę, bo oto stworzę Jerozolimę radością i jej lud weselem. (19) I będę się radować z powodu Jerozolimy i weselić z powodu mojego ludu, a nie będzie już słychać w nim głosu płaczu ani narzekania. (20) Nie będzie tam już ani niemowlęcia żyjącego tylko kilka dni, ani starca, który by nie dożył swoich dni, bo dziecko umrze jako stuletni, ale grzesznik, choćby miał i sto lat, będzie przeklęty. (21) Pobudują też domy i będą w nich mieszkać, zasadzą winnice i będą jeść z nich owoce. (22) Nie będą budować, by ktoś inny tam mieszkał, nie będą sadzić, by ktoś inny jadł, bo dni mojego ludu będą jak dni drzewa i moi wybrani długo będą korzystać z dzieła swoich rąk. (23) Nie będą trudzić się na próżno ani rodzić, aby się bać, gdyż są potomstwem błogosławionym przez PANA, oni i ich potomkowie wraz z nimi. (24) I będzie tak, że zanim zawołają, ja się odezwę, gdy jeszcze będą mówić, ja wysłucham. (25) Wilk z barankiem paść się będą razem, lew jak wół będzie jeść słomę i proch będzie pokarmem węża. Nie będą szkodzić ani niszczyć na całej mojej świętej górze, mówi PAN."

Zapraszamy również do zapoznania się z naszymi pozostałymi artykułami:

Dodaj komentarz

Guest

Wyślij

Pomoc