By mieć jeszcze szansę

Biblia nie popiera niewolnictwa, ale też nie zakazuje go wyraźnie. Tekst wyjaśnia, jak było ono traktowane w Starym i Nowym Testamencie. - wyjaśnienie znajdziesz w artykule: Niewolnictwo w Biblii - czy Bóg zgadzał się na niewolnictwo
Żal za grzechy i postanowienie poprawy

Co to jest żal za grzechy oraz postanowienie poprawy i czy pojęcie to występuje tylko w katolicyzmie?

 

Coś poszło nie tak. Sumienie się odzywa. Człowiek czuje, że zrobił coś, czego nie powinien i co teraz? Wystarczy wzruszyć ramionami i żyć dalej, czy jednak trzeba coś z tym zrobić?

Żal za grzechy to nie tylko chwilowe poczucie winy. To coś głębszego. Coś, co sprawia, że człowiek zatrzymuje się i zaczyna myśleć. Czy żyję tak, jak powinienem? Czy jestem w porządku wobec Boga? A jeśli nie, to co dalej?

Nie da się ukryć, że samo poczucie winy nic nie zmienia. Można żałować, ale czy to wystarczy? Czy żal powinien prowadzić do jakiejś zmiany? I tu pojawia się kolejne pytanie. Czy człowiek musi postanowić poprawę, żeby naprawdę się liczyło?

Czy można żałować i nic z tym nie zrobić? A jeśli obiecam sobie poprawę, ale potem znów upadnę? Czy Bóg wciąż mi przebaczy? Czy oczekuje ode mnie idealnego życia? Niektórzy uważają, że człowiek musi się mocno starać, by zasłużyć na przebaczenie. Inni twierdzą, że wystarczy zaufać Bogu. Gdzie leży prawda? Jak powinno wyglądać nawrócenie?

O tym właśnie będzie ten tekst.

By mieć jeszcze szansę

Czym jest żal za grzechy?

Żałujesz za swoje grzechy? Jeśli tak, to dobrze. Jeśli bowiem człowiek dostrzega swój błąd i zastanawia się nad tym, co zrobił źle, to znaczy, że jest na dobrej drodze. Sam fakt, że coś w sercu się poruszyło, że pojawiło się pytanie: "Czy to było właściwe?", to pierwszy krok ku Bogu.

Najwyższy Pan chce, byśmy przychodzili do Niego z naszymi grzechami. Nie oczekuje, że ukryjemy je pod dywanem albo będziemy udawać, że nic się nie stało. Wręcz przeciwnie! "Chodźcie więc, a będziemy się prawować - mówi Pan! Choć wasze grzechy będą czerwone jak szkarłat, jak śnieg zbieleją; choć będą czerwone jak purpura, staną się białe jak wełna" (Izajasza 1,18 BW). On chce, byśmy Mu je wypowiadali, wyznawali szczerze, bez strachu. Boża miłość jest większa niż nasze upadki.

Dlaczego w ogóle czujemy żal? Bo mamy sumienie i to ono sprawia, że odczuwamy smutek, kiedy postąpimy niewłaściwie. I to jest dobra wiadomość. Oznacza to, że nasze serce nie jest obojętne, że potrafimy rozróżnić dobro od zła. Ważne jest, że coś w nas mówi: "To nie było w dobre, postąpiłem źle". A co by było, gdybyśmy już nigdy nie czuli żalu? Gdybyśmy przestali przejmować się grzechem? W obecnym świecie pełnym zła, byłoby to coś okropnego.

Dlatego żal nie jest tylko elementem rachunku sumienia przed spowiedzią. To coś, co dotyczy każdego chrześcijanina, niezależnie od tego, czy praktykuje określony rytuał, czy nie. Każdy, kto wierzy w Boga, przeżywa momenty, gdy czuje ciężar swojego błędu. Każdy, kto żyje z Nim w relacji, odczuwa smutek, gdy ta relacja zostaje zachwiana przez grzech.

Żal powinien być szczery. To nie może być tylko myśl: "Oj, nie wyszło, ale trudno, i tak zrobię to znowu". Jeśli człowiek żałuje, ale nie zamierza nic zmieniać, to czy to jest prawdziwa skrucha? "Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie" (Mateusza 7,21 BW). Jeśli ktoś żałuje, ale dalej grzeszy z premedytacją to zdecydowanie jest nie na tej drodze co powinien.

By mieć jeszcze szansę

Żałujesz za swojego grzechy a wciąż popełniasz te same?

A co, jeśli naprawdę żałujemy, ale wciąż upadamy? Czy Bóg wtedy wybaczy? Czy możemy w kółko popełniać te same błędy i liczyć na Jego przebaczenie? To bardzo ważne pytanie. Wielu ludzi zmaga się z tym samym grzechem całe życie. Weźmy choćby alkoholizm. Ktoś pije, potem żałuje, obiecuje poprawę, ale po jakimś czasie znów sięga po kieliszek. Albo ktoś inny - jest niemiły, złośliwy, rani innych słowami. Potem czuje wyrzuty sumienia, przeprasza, ale po kilku dniach znów wybucha gniewem.

Czy Bóg przebacza w takich sytuacjach? Tak! Bo On zna serce człowieka. "Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości" (1 List Jana 1,9 BW). Ważne jest też to, czy walczymy z tym by dalej nie popełniać tych samych błędów. Czy naprawdę chcemy zmiany, czy tylko żałujemy, bo tak wypada?

Natura ludzka jest słaba i upadamy wszyscy. Istotne jest, by się podnosić, nie godzić na grzech i walczyć z nim. Nawet jeśli przegrywamy dziesięć razy, to może za jedenastym się uda. Nie chodzi o to, by nigdy nie upadać, ale o to, by zawsze wracać do Pana. On nigdy nie odrzuca tego, kto przychodzi do Niego z żalem.

postanowienie

 

Czym jest postanowienie poprawy?

Postanowienie poprawy to szczera i niewymuszona chęć, by nie grzeszyć dalej. Nie chodzi o to, by od razu stać się idealnym. Nie chodzi o perfekcję, ale o serce. Bóg patrzy na to, co jest w środku, a nie na to, co widzą ludzie. "Ale Pan rzekł do Samuela: Nie patrz na jego wygląd i na jego wysoki wzrost; nie uważam go za godnego. Albowiem Bóg nie patrzy na to, na co patrzy człowiek. Człowiek patrzy na to, co jest przed oczyma, ale Pan patrzy na serce" (1 Księga Samuela 16,7 BW). Możemy upaść nawet wiele razy, ale liczy się, czy naprawdę chcemy zmiany. Czy walczymy, nawet jeśli nie zawsze się udaje.

Bóg zna bowiem nasze słabości. Wie, że czasem coś nas pokona, ale jeśli nie poddajemy i wciąż powracamy z pragnieniem poprawy, to właśnie to ma znaczenie. Nie liczba upadków, ale pragnienie powrotu.

Możemy być pewni, że z Bożą pomocą prędzej czy później nam się uda. Jest mnóstwo ludzi, którzy latami walczyli z jakimś grzechem i zwyciężyli. Wielu udało się, po jednej głębokiej modlitwie. Innym może to zająć wielu latach zmagań. Cóż, zwycięstwo nie zawsze przychodzi od razu. Nie każdy uwalnia się w jednej chwili. Jednak prędzej czy później, jeśli ktoś ma siłę, wiarę i wytrwałość to zwycięży.

Więc nawet jeśli upadasz, to nie pozwól sobie na zwątpienie. Liczy się Twoje serce. Jeśli naprawdę chcesz się poprawić, Bóg to widzi i nigdy Cię nie zostawi.

 

Zapraszamy również do zapoznania się z naszymi pozostałymi artykułami:

By mieć jeszcze szansę

Pomoc