By mieć jeszcze szansę

Niech wrócą bezbożni do podziemi, Wszystkie narody, które zapominają Boga. Bo nie zawsze biedak będzie zapomniany; Nadzieja ubogich nie zginie na wieki - wyjaśnienie słów w artykule: Psalm 9 - interpretacja - Dziękczynienie za wybawienie z ręki wrogów
deszcz liście

Jak rozumieć słowa Jezusa, że błogosławieni będą Ci, którzy się smucą?

 

Jakie znaczenie ma ten biblijny tekst? Jak powinniśmy odebrać te słowa Chrystusa? Jaki smutek miał na myśli Jezus?

W życiu spotykają nas różne problemy i przeszkody, nie zawsze nam się coś udaje. Często dotyka nas smutek. Najbardziej cierpimy, kiedy krzywda spotyka naszych bliskich bądź kiedy sami odczuwamy ból. Najboleśniej odczuwamy go z chwilą śmierci najbliższych. Czy o takim smutku mówił Jezus?

Jakikolwiek każdy smutek rodzi współczucie i słowa pociechy, to nie każdy gwarantuje błogosławieństwo, przecież dzieci, a nieraz i dorośli, smucą się z byle powodu: złapani przestępcy smucą się tylko dlatego, że muszą ponieść karę. Nie o taki smutek tu chodzi. Dlatego apostoł Piotr napisał: "A niech nikt z was nie cierpi jako zabójca albo złodziej, albo złoczyńca, albo jako człowiek, który się wtrąca do cudzych spraw." (1 List Piotra 4.15).

Smutek, o którym mowa to szczery żal za grzechy. Jezus mówi: "A gdy Ja będę wywyższony ponad ziemię, wszystkich do siebie pociągnę." (Ewangelia Jana 12.32). Człowiek, którego pociąga wywyższony na krzyżu Chrystus, zaczyna dostrzegać grzeszny stan ludzkości. Widzi, że to grzech ubiczował i ukrzyżował Pana. Widzi, że podczas, gdy Chrystus miłował go z niewysłowioną czułością, jego życie było pasmem niewdzięczności i buntu.

Między łotrem na krzyżu, a Bogiem znajduje się głęboka, ogromna, czarna przepaść, a jego złamane serce jest pogrążone w smutku.

Taki smutek ,,będzie pocieszony”. Bóg pokazuje nam naszą winę, byśmy, uciekłszy do Chrystusa, który uwolni nas z więzów grzechu, radowali się wolnością dzieci Bożych. Możemy przyjść pod krzyż i w szczerej skrusze zostawić swoje ciężary.

By mieć jeszcze szansę

Smutek o którym mówił Jezus

Smutek, o którym mówił Jezus, należy dzisiaj do rzadkości jest to smutek wynikający ze świadomości grzechu, z powodu wyrządzonego zła. Jest kolejnym etapem wewnętrznej przemiany, która sprawia, że człowiek z innej perspektywy patrzy na grzech i zło.

Smutne bywa i to, że chociaż wszyscy tego doświadczamy na co dzień, tak niechętnie respektujemy zasady dekalogu jesteśmy zasmuceni, oburzeni i zagniewany, kiedy ktoś nas okrada, zniesławia i sprawia ból. Ale czy w takim samym stopniu potępiamy nasz własny egoizm i zakłamanie? Według Jezusa, proces naprawczy musi rozpocząć się od nas samych, od szczerego żalu i wewnętrznej skruchy.

W liście Jakuba czytamy: " Zbliżcie się do Boga, a zbliży się do was. Obmyjcie ręce, grzesznicy, i oczyśćcie serca, ludzie o rozdwojonej duszy. Biadajcie i smućcie się, i płaczcie; śmiech wasz niech się w żałość obróci, a radość w przygnębienie. Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was." (List Jakuba 4.8-10).

Biblijna metanoia prowadzi zawsze do wewnętrznej przemiany człowieka. Człowiek zaś, który jej doświadcza, nie tylko szczerze żałuje popełnionego zła, ale zrywa z wszystkimi jego przejawami i gotów jest ponieść konsekwencje. Zdaje sobie bowiem sprawę z tego, że każdy grzech powoduje smutek nie tylko u niego, ale zasmuca i rani innych. Stąd z każdym dniem rośnie jego duchowa wrażliwość, która przestaje skupiać się wyłącznie na sobie.

Apostoł Paweł napisał: "Bo jeśli nawet listem was zasmuciłem, nie żałuję tego; a jeślim nawet żałował - widzę bowiem, że ów list zasmucił was przynajmniej na chwilę - teraz jednak cieszę się, nie dlatego, że byliście zasmuceni, ale że byliście zasmuceni ku upamiętaniu; zasmuceni bowiem byliście po Bożemu tak, że w niczym nie ponieśliście szkody z naszej strony. Albowiem smutek, który jest według Boga, sprawia upamiętanie ku zbawieniu i nikt go nie żałuje; smutek zaś światowy sprawia śmierć. Patrzcie, co ten wasz smutek według Boga sprawił, jaką gorliwość, jakie uniewinnianie się, jakie oburzenie, jaką obawę, jaką tęsknotę, jaki zapał, jaką karę! Pod każdym względem okazaliście się czystymi w tej sprawie." (2 list do Koryntian 7.8-11).

deszcz na szybie

 

Syn marnotrawny jako przykład pokory

Trzeba się nawrócić i ukorzyć przed Bogiem i zawrócić ze ścieżki grzechu tak samo jak to zrobił syn marnotrawny. Gorzkie i ciężkie doświadczenia, przyjęte z wiarą, okazują się błogosławieństwem. Bolesny cios, który odbiera wszelką ziemską radość, zwraca wzrok ku Bogu. Ile to ludzi nigdy nie poznałoby Jezusa, gdyby nie szukali pocieszenia w smutku.

Życiowe próby i doświadczenia to pomocnicy Boga; oczyszczają i szlifują nasz charakter. Pan działa w życiu tych, którzy pokładają w nim nadzieję. Niebiański Ojciec nigdy nie przejdzie obojętnie obok pogrążonego w smutku człowieka.

By mieć jeszcze szansę

Według Księgi Izajasza, Jezus przyszedł po to, aby zwiastować ubogim radosną nowinę i pocieszać wszystkich zasmuconych, aby dać płaczącym nad Syjonem zawój zamiast popiołu, olejek radości zamiast szaty żałobnej, pieśń pochwalną zamiast ducha zwątpienia. W innym fragmencie Biblii czytamy też, że Jezus, kiedy widział zepsucie panujące w Jerozolimie, zapłakał nad nią. (Ewangelia Łukasza 19.41) On jest zainteresowany losem każdego z nas. Serce Zbawcy jest otwarte na nasze zmartwienia, zgryzoty i niedolę.

Pan obdarza zasmuconych szczególną łaską, w której tkwi moc zmiękczania serc i zdobywania dusz.

A czym my jesteśmy zainteresowani? Czy posiadamy podobną wrażliwość czy bolejemy nad własnym grzechem? A może uważamy, że ważniejsze jest dostosowanie się do współczesnych norm? Do czego więc lgną nasze serca? Co uważamy za najważniejsze? Co się dla nas tak naprawdę liczy?

Powyższy tekst, powstał dzięki uprzejmości czytelniczki biblia-bog.pl. Serdecznie dziękuję za pomoc.

Zapraszamy również do zapoznania się z naszymi pozostałymi artykułami:

By mieć jeszcze szansę

By mieć jeszcze szansę